środa, 27 marca 2013

Moje opowiadanie...

Piszę opowiadanie o małej dziewczynce mogą być błędy więc...
Oto one:



                                              Świat Rozalii

   Pewnego dnia mała dziewczynka o imieniu Rozalia poszła z rodzicami do marketu.
   Od razu pobiegła do działu z zabawkami i zaczęła oglądać prześliczne złotowłose lalki. Szła już poprosić mamę żeby kupiła jej te lalkę i wtedy okazało się że jej mama znikła tak samo jak i tata. Dziewczynka szukała po całym sklepie i nie mogła ich nigdzie znaleźć. Usiadła w kąciku i zaczęła płakać. Ocierała łzy kapiące jej po policzku gdy nagle przyszedł ochroniarz i zapytał się jej czemu płacze. Rozalia mu wszystko wyjaśniła i postanowili szukać razem rodziców. Na początek obeszli cały sklep żeby upewnić się czy na pewno nie ma tam opiekunów małej. Potem po upewnieniu się ochroniarz zawiadomił policję.
-Mam nadzieję że nam pomogą znaleźć mamę i tatę. -Powiedział do Rozalii.
- Też mam taką nadzieje. Bardzo chcę przytulić się do mamusi i tatusia. –Oznajmiła.
W trakcie oczekiwania na przyjazd policji Rozalia opowiedziała mu że ma babcię Kasię która mieszka na ul. Wiosennej 25. Była to starsza pani lubiąca przyrodę i dzieci. Jej mąż Zbigniew zmarł w wypadku samochodowym 8 lat temu. Od tamtej pory mieszka sama i tylko Rozalia z rodzicami przychodzi pomóc jej w zakupach, porządkach domowych, ale też spędzić ciekawie razem popołudnie.
- Dzień dobry młoda damo. –Przywitał się grzecznie policjant.
- Dzień dobry. –Odpowiedziała mu zawstydzona Rozalia.
- Bardzo tęsknisz za rodzicami?
- Nawet nie wie pan jak bardzo. –Zapłakała Rozalia.
- Dobrze postaram się ich jak najszybciej odnaleźć.
-A ty pojedziesz w tym czasie do babci. –Uprzejmie odparł ochroniarz. – Idź się już spakować a ja porozmawiam z ochroniarzem. –rzekł.
- Dobrze. - odpowiedziała grzecznie dziewczynka
Po pewnym czasie wróciła z pełnym ubrań i zabawek plecakiem.
- Jestem gotowa. –Powiedziała do policjanta.
- No to ruszamy do babci. –Odparł spokojnie facet.

Jeśli się wam podoba (albo i nie podoba) piszcie w komentarzach :)

4 komentarze: